Dziś w Sejmie na wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego - Unii Europejskich Demokratów przedstawiona została informacja bieżąca "w sprawie pogarszającej się sytuacji w systemie opieki zdrowotnej".
Podczas przedstawienia informacji resortu zdrowia, Józefa Szczurek-Żelazko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia odpowiadała na serie pytań poświęconych m.in redukcji liczby łóżek na oddziałach szpitalnych, zwiększaniu dostępu do świadczeń, czy właśnie liczby kadr i poziomu wynagrodzeń w kadrach medycznych.
-Zmiany które zachodzą zachodzą w trosce o państwo, o dostępność i jakość udzielanych świadczeń. Jakość to też ilośc personelu w szpitalu. Odpowiednia ilośc pielęgniarek to mniej upadków, zakażeń i mniej zdarzeń niepożądanych - mówiła J. Szczurek-Żelazko.
Wiceminister podkreślała działania resortu na rzecz uatrakcyjnienia i poszerzenia kadry medycznej w Polsce poprzez zwiększenia liczby miejsc na uczelniach medycznych, uatrakcyjnieniu szkoleń przed i podyplomowych oraz zwiększaniu poziomu wynagrodzeń.
-Zgadzam się, że istotny wpływ na sytuacje w ochronie zdrowia ma kadra medyczna i okołomedyczna. Każdy zawód medyczny jest niezmiernie ważny, jednak przez państwa bardzo nierówno traktowany - zauważa Elżbieta Gelert, posłanka PO-KO.
-Oczywiście wiemy jak wywalczyły podwyżki zawody, które są bardzo liczne i uważacie za niezbędne –lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni. Co w przypadku psychologów, dietetyków, techników medycznych, czy innych zawodów?- pytała posłanka. - W życie weszła ustawa o najniższym wynagrodzeniu zasadniczym, jednak te 3 zawody (lekarze, pielęgniarki, ratownicy - przyp. red.) dawno ten próg przekroczyły. Pozostałe zawody medyczne i okołomedyczne nawet do tego poziomu nie doszły, albo się mieszczą w ustawowym minimum - dodała.
- Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu nakłada obowiązek na dyrektora systematycznego wzrostu wynagrodzenia zasadniczego. Nieprawdą jest, że wzrost wynagrodzeń nie następuje - usłyszeliśmy od przedstawicielki resortu zdrowia.
Pytanie posłanki i pozostałych grup medycznych pozostaje więc bez odpowiedzi.
JK