Jak wynika z doniesień medialnych, wśród ujawnionych danych znalazły się nie tylko imię, nazwisko, adres i PESEL, ale także dane medyczne, jak np. grupa krwi czy elementy historii choroby. „Obywatele mają prawo oczekiwać, że wszystkie informacje pozyskiwane na ich temat będą odpowiednio zabezpieczone. Jest to standard wynikający z Konstytucji” – pisze Adam Bodnar do ministra zdrowia K. Radziwiłła i do GIODO i oczekuje informacji o podjętych w tej sprawie działaniach.
Pacjenci obawiają się o bezpieczeństwo swoich danych
Jak informuje RPO w skargach kierowanych do Rzecznika wnioskodawcy dzielą się swoimi obawami odnośnie do wykorzystania ich danych w innych celach. Domagają się również podjęcia skutecznych działań od właściwych organów państwowych, które są zobowiązane do zabezpieczenia pozyskiwanych i gromadzonych danych na temat obywatela.
Rzecznik poprosił także ministra zdrowia i GIODO o wskazanie, czy kwestia zabezpieczenia danych medycznych w placówkach zdrowia jest przedmiotem ich szczególnego zainteresowania w wymiarze systemowym. Również w kontekście przygotowań do rozpoczęcia stosowania rozporządzenia unijnego w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych.
Aleksandra Smolińska
Źródło: RPO