Wczoraj ok. 21:30 na posiedzeniu plenarnym Sejmu toczyła się dyskusja, a potem odbyło głosowanie tzw. ustawy 6 proc. na zdrowie. W ciągu dnia nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji i z powodu braku części posłów PiS Komisja Zdrowia była w stanie przyjąć poprawki rezydentów do ustawy. Jak można się było spodziewać, radość nie trwała długo. Po trzecim czytaniu poprawki te odrzucono i Sejm przyjął przepisy w wersji proponowanej przez rząd, a krytykowanej przez lekarzy.
- Ze zdziwieniem przyjęliśmy tę informację, gdyż wcześniej Sejmowa Komisja Zdrowia zarekomendowała posłom wszystkie poprawki przez nas wniesione. Samorząd lekarski i jego propozycje zostały przez posłów zlekceważone i nieprzyjęte.Kolejny raz posłowie nie dopuszczają do głosu przedstawicieli środowiska lekarskiego i odrzucają wszystko, nawet to, co rekomenduje Sejmowa Komisja Zdrowia - komentowała wynik głosowania Naczelna Izba Lekarska.
Zignorowanie postulowanych przez środowisko lekarskie propozycji poprawek będzie miało wymierne skutki na funkcjonowanie ochrony zdrowia w Polsce. - Minister Zdrowia i Rząd PiS zerwali porozumienie z lekarzami. Czeka nas w najbliższym czasie fala protestów i strajków w ochronie zdrowia. Przepraszamy pacjentów za to co nastąpi. Wszystkie inne sposoby zawiodły. Nie możemy już inaczej walczyć o normalność w systemie opieki zdrowia w Polsce - opublikowało na facebookowym i twitterowym profilu Porozumienie Rezydentów.
Przed nami fala protestów i strajków
Jak zapowiadano na konferencji NRL oraz PR OZZL, środowisko lekarskie w przypadku braku dalszej współpracy resortu wcieli w życie dwuletnią strategię protestacyjną. Także prócz strajków możemy się spodziewać wypowiadania w najbliższym czasie umów opt-out, co odbije się na dyżurach w placówkach medycznych.
Środowisko lekarskie zapowiedziało masowe wypowiedzenia umów z podmiotami leczniczymi tuż przed wyborami.
Pod koniec lipca odbędzie się zebranie wszystkich organizacji lekarskich i ustalenie planu działania.
Twierdzi, że niemal 200 mln zł zostało kreatywnie zaksięgowane jako wzrost nakładów, tymczasem pieniądze są odbierane pacjentom i trafią do urzędników.
- Determinacja środowiska jest olbrzymia, aby ochrona zdrowia w Polsce stała na światowym poziomie. Jak widać partia rządząca podpisując porozumienie chciała tylko wyciszyć protest. Ale nie wyciszy go już więcej, przynajmniej dopóki nie będzie normalnie - pisze na FB Porozumienia Rezydentów
JK
Polecamy również: