Wygląda na to, że już niebawem kolejna grupa zawodowa zaprotestuje przeciwko temu co dzieje się w ochronie zdrowia. Psycholodzy podkreślają, że brak właściwego uregulowania ich zawodu odbija się przede wszystkim na pacjentach, którzy narażeni są na korzystanie z usług osób nieuprawnionych. Dzisiejsza swoboda w uprawnianiu zawodu psychologa jest po prostu niebezpieczna - apelują psycholodzy.
- Liczymy na dobre, konstruktywne spotkania. Czekamy również na termin spotkania z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, o które również wnosiliśmy - przekazuje nam Sławomir Makowski, przewodniczący OZZP.
Zawirowania wokół Centrów Zdrowia Psychicznego
- Uruchomienie CZP napotkało na liczne komplikacje. Projektu nie konsultowano z psychologami. Uwagi OZZP pozostały bez odpowiedzi Zamykane są sprawnie działające instytucje, zrywane są bezcenne więzi pacjentów z psychologami. To lada moment wywoła u chorych poważne konsekwencje. Wiele z tych osób trafi do przepełnionych szpitali, gdyż nie stworzono zadanych nowych ośrodków a zaczęto zamykać sprawdzone. W Łodzi zamknięto z dnia na dzień trzy poradnie w jednej tylko dzielnicy - Śródmieściu. Bardzo niefortunnie został także wybrany moment wprowadzania CZP. Zbiegł się on z czasem przedłużania kontraktów NFZ z poradniami. Pacjenci i ich terapeuci od kilku miesięcy byli narażeni na olbrzymie napięcie i niepewność czy ich poradnie będą miały możliwość dalszego leczenia. Poradnie zostały poinformowane o tym, czy będą nadal działać często dopiero na dzień przed końcem kontraktu. Pieniądze były potrzebne na powstające CZP. Teraz dojdzie do centralizacji w opiece psychiatrycznej, bo to duże szpitale otrzymają pieniądze i władzę - taka to będzie opieka środowiskowa. Do tej pory pacjent do swojej poradni miał często zaledwie kilka kroków. Miało to bardzo duże znaczenie w przypadku pacjentów lękowych - przekazuje Sławomir Makowski, dodając - My nie jesteśmy przeciwko CZP, jesteśmy za wszelkimi rozwiązaniami, które pomogą pacjentom, zmniejszą kolejki a zwiększą dostępność do usług. Jesteśmy za tym, aby otwierać kolejne miejsca, a nie zamykać już istniejące, dobrze funkcjonujące, sprawdzone. Chcemy, aby MZ zwiększyło finansowanie usług psychologicznych oraz psychiatrii i dzięki temu, by takich miejsc mogło być jak najwięcej, by oferowały pomoc jak najszybciej i były jak najbliżej potrzebujących. Bo taka jest właśnie idea pomocy środowiskowej - tłumaczy S. Makowski.
Za mało psychologów
Pacjenci na rozpoczęcie terapii psychologicznej czekają nierzadko kilkanaście miesięcy. W szpitalach natomiast jeden psycholog ma pod opieką 40 pacjentów - co jest winą zbyt niskich limitów zatrudnienia.
Będzie kolejny protest
Psycholodzy są także zaniepokojeni brakiem chęci spotkania ze strony ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Zarzucają, że deklaracja dotycząca chęci spotkań z różnymi zawodami działającymi w ochronie zdrowia pozostaje niewypełniona.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Psychologów tej jesieni planuje akcję protestacyjną oraz medialną w sprawie „reanimacji” ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Przygotowania rozpoczną się na początku września. Sama akcja ruszy na początku października - dokładnie w drugą rocznicę powstania OZZP - przekazuje Polityce Zdrowotnej przewodniczący Zawiązku.
Anna Grela
Polecamy również: