Minister na konferencji prasowej wyjaśnił, że nowe rozwiązanie wprowadzono w związku z oczekiwaniami pacjentów na lepszą dostępność do kluczowych elementów diagnostyki.
- Będziemy finansowali w sposób bezlimitowy: tomografię komputerową, rezonans magnetyczny i świadczenia z zakresu usuwania zaćmy (...), gdzie brak dobrego widzenia skutkuje pogorszeniem jakości życia. Od 1 kwietnia tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny i zabiegi usunięcia zaćmy będą finansowane bezlimitowo - mówił minister.
Jak podkreślił w ostatnim czasie już udało się skrócić kolejki do tych świadczeń i wzrosła liczba wykonywanych zabiegów zaćmy, TK i rezonansu magnetycznego. W przypadku usunięcia zaćmy od 2016 r. kolejki w przypadku stabilnym skróciły się o ok. pół roku, a w pilnym - o 2 miesiące; w rezonansie magnetycznym: przypadki pilne - o ponad miesiąc, stabilne - o dwa miesiące; zaś w tomografii komputerowej: pilne - o kilkanaście dni, a stabilne - o miesiąc.
- Chcielibyśmy, by te czasy oczekiwania były jeszcze krótsze – powiedział prof. Szumowski i wyraził nadzieję, że bezlimitowe finansowanie doprowadzi do kolejnego skracania się tych kolejek.
Z danych resortu wynika, że w ostatnim czasie liczba wykonanych świadczeń wzrosła. W 2016 r. wykonano ponad 240 tys. zabiegów usuwania zaćmy, zaś w 2018 r. - o 68 tys. więcej. W przypadku rezonansu magnetycznego liczba badań wzrosła od 2016 r. o ponad 200 tys. badań, a tomografii komputerowej - o blisko 100 tys. badań.
Minister zdrowia podkreślał, że znacząco wzrosła również wartość świadczeń: w zaćmie o ponad 165 mln zł, w rezonansie – o ponad 70 mln zł, a w tomografii o ponad 30 mln zł.
Według danych MZ na operacje zaćmy obecnie rocznie przeznaczane jest ok. 700 mln zł, na badania tomografii komputerowej - od 1 do 1,2 mld zł, zaś na badania rezonansu - ok. 1 mld zł. Pytany o szacowany koszt wprowadzenia bezlimitowego rozliczania tych świadczeń, odparł, że będzie to ok. kilkaset mln zł rocznie.
Zobacz również: W jakich specjalizacjach kolejki do lekarzy są najdłuższe?
Wnioski do OW NFZ co kwartał
Prezes NFZ Andrzej Jacyna wyjaśnił, że jeżeli chodzi o organizację tego procesu, to oddziały NFZ będą przyjmować co kwartał wnioski świadczeniodawców dotyczące wszystkich wykonanych świadczeń, bez względu na wartość wcześniej zawartej umowy, a dyrektor oddziału na podstawie takiego wniosku będzie zmieniał umowę w tych zakresach do tej wysokości. Wnioski mają być przyjmowane do 15 dnia miesiąca po kwartale.
- Chcemy, aby pieniądz szedł za pacjentem, a świadczeniodawca miał pewność, że jak wykona większą liczbę tych świadczeń, to zostaną one sfinansowane - dodał.
BPO
Zobacz również:
Szybszy wzrost płac w placówkach medycznych? Odmrażanie kwoty bazowej
AOTMiT: Potrzeba dodatkowych świadczeń w zakresie opieki okołoporodowej
Duży spadek liczby samorządowych programów polityki zdrowotnej