Minister wziął w poniedziałek udział w konferencji XX-lecie powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce.
Jak mówił, płatnik zmienia się regularnie od 20 lat. - Doszliśmy do etapu, w którym powinniśmy pomyśleć co dalej - ocenił i dodał, że będzie przyrastało nakładów na ochronę zdrowia i ze względu na składkę, i ze względu na ustawę 6 proc.
- Przyszedł czas aby powiedzieć, że NFZ jest organizacją unikatową, także na skalę światową, bo rozdysponowuje publiczne pieniądze w wysokości 100 mld zł, przy koszcie tej dystrybucji poniżej 0,5 proc. To rekord świata - stwierdził minister, jednocześnie zastrzegł, że nie wie czy powinniśmy się tym szczycić, ponieważ, aby dobrze rozdysponować takie środki ważne jest posiadanie większej liczby narzędzi do oceny efektów tej dystrybucji.
- Chcielibyśmy, aby płatnik, NFZ, patrzył nie tylko na to, czy prawidłowo wydane zostały środki, czy zrealizowana została dana procedura (...) ale też płacił za to, jak pacjent był leczony, jak została wykonana procedura i jaki jest efekt, także za rok, dwa, pięć i dziesięć - zaznaczył Ł.Szumowski. - To poprawiłoby jakość opieki nad pacjentem, po to aby pacjent miał przeświadczenie, że ktoś czuwa także nad efektem - dodał.
- Moc obliczeniowa i duże bazy danych są obecnie do dyspozycji płatnika - zaznaczył. Jak mówił, informatyzacja opieki zdrowotnej nie służy gadżetom, ale generuje kolejne informacje, daje narzędzie w postaci analizy tego, co NFZ zgromadził. - W USA fascynują się tym, że mamy w jednym miejscu bazę danych o zdrowiu Polaków - dodał.
Według niego, powinniśmy zacząć wykorzystywać taką moc obliczeniową i bazy danych.
- Te 20 lat to była ogromna praca. Często na pracowników NFZ spadały gromy. Jestem przekonany, że starali się jak najlepiej pełnić swoje zadania i bardzo im za to dziękuję - podkreślił Ł.Szumowski.
- Mamy teraz możliwości, których kiedyś nie mieliśmy i mam nadzieję, że będą skutkowały poprawą opieki nad pacjentem - stwierdził.
BPO