W piątek tuż przed godz. 15.30 komunikat o przewidywanych problemach na SOR-ze w szpitalu przy ul. Tochtermana dostały też radomskie media. Czytamy w nim, że z powodu braku lekarzy, RSS najprawdopodobniej nie zapewni w kwietniu pełnej obsady w module internistyczno-kardiologicznym w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Dyżuru nie będzie 1 kwietnia. Zagrożone są także dyżury 5, 13, 15, 19 i 23 kwietnia - informuje Gazeta Wyborcza.
– Z informacji dyrektora szpitala wynika, że zostały wyczerpane wszelkie możliwości obsadzenia dyżurów. Lekarze mimo proponowanej wysokiej stawki dyżurowej stanowczo odmawiają pełnienia dyżurów w SOR z powodu ogromnego przeciążenia pracą na skutek wzmożonej zgłaszalności pacjentów. Podczas dyżuru zgłasza się przeciętnie ok. 200 pacjentów. Efektu nie przyniosły też starania dyrekcji dotyczące zatrudnienia dodatkowych lekarzy z zewnątrz – mówi dla Wyborczej wiceprezydent Jerzy Zawodnik. Położenie szpitala w centrum miasta powoduje, że placówka jest znacznie bardziej oblegana niż szpital w Józefowie.
- (...) Uważamy, że konieczne jest jak najszybsze ustalenie harmonogramu naprzemiennych ostrych dyżurów na terenie Radomia, ponieważ wiemy, że szpital na Józefowie jest znacznie mniej obciążony i ma możliwości przyjmowania pacjentów - Dodaje wiceprezydent.
Miejski Szpital Specjalistyczny musi w trybie pilnym zapewnić dodatkową obsadę, bo należy się spodziewać, że pacjenci ruszą na Józefów. Potrzeba będzie dodatkowo czterech lekarzy.
Jak informuje "GW", w środę ma się odbyć nadzwyczajna sesja rady miejskiej. Radni a także dyrektor szpitala przy Tochtermana i prezes szpitala na Józefowie oraz przedstawiciele wojewody i marszałka mają poszukać rozwiązania problemu.