-Przedmiotowy projekt kontynuuje systemowe rozwiązanie prawne zmierzające do stopniowej poprawy warunków płacowych pracowników podmiotów leczniczych oraz niwelowania dysproporcji w zakresie poziomu wynagrodzeń zasadniczych grup pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Podwyższenie kwoty bazowej zgodnie z treścią uzasadnienia, miałoby obowiązywać z dniem 1 lipca 2019 r. - czyli najprawdopodobniej będzie musiało zostać one ustanowione z datą wsteczną obowiązywania.
Po odmrożeniu kwoty bazowej, minimalne wynagrodzenie dla osoby z wyższym wykształceniem wyniesie ponad 4400 zł plus pochodne, a osoby ze średnim wykształceniem - 2680 plus pochodne.
- Osoby które są poniżej tych kwot, będą musiały mieć wyrównane wynagrodzenia - mówił pod koniec maja minister Szumowski zapowiadający uwolnienie kwoty bazowej . - To gwarantuje przepływ tych pieniędzy, które przekazujemy do systemu, że w określonej części będą musiały trafić do pracowników - przekonywał. Po tej zmianie osoby z wyższym wykształceniem mogą liczyć na podwyżki w wysokości ok. 430 zł, natomiast osoby z niższym wykształceniem – 215 zł.
Prawdziwy wzrost wynagrodzeń w przyszłym roku
Prawdziwy wzrost minimalnych płac nastąpi jednak w połowie przyszłego roku, gdy zamiast kwoty bazowej powinna już być stosowana średnia płaca w gospodarce, wynosząca już teraz blisko 5 tys. zł netto.
Skąd placówki będą miały pieniądze na to by podnieść o tyle płace najniższe, ale też by zwiększyć wynagrodzenia lepiej zarabiającym pracownikom - w celu utrzymania siatki płac i różnic w pensjach wynikających ze stanowisk, stażu i wykształcenia - tego nie wiadomo. Projekt planu finansowego NFZ na 2020 r. nie przewiduje znaczących wzrostów finansowania, jeśli zestawimy go z obecnym planem na rok 2019.
JK, AK, BPO
Zobacz również: