„Niepokojące” szacunki z akcji „Szczepionki dla zdrowia publicznego w Anglii” wykazały, że duża ilość cztero- i pięciolatków rozpoczyna naukę w szkole z niepotrzebnym ryzykiem poważnych chorób, w porównaniu z większością swoich kolegów z klasy. W całej Anglii jest to średnio jeden na siedmiu pierwszoklasistów, przy czym w Londynie liczba ta wzrasta do jednego na czterech.
Tymczasem oszacowano, że ponad 30 tys. (około jeden na dziewiętnaścioro) pięciolatków może nadal potrzebować pierwszej dawki szczepionki MMR (podawana jest ona niemowlętom).
Eksperci są zaniepokojeni faktem, że dzieci rozpoczną naukę bez pełnej ochrony, jaką oferuje darmowy program szczepień NHS.
Szczególnie niepokojący jest wzrost zachorowań na odrę. Wciąż obserwuje się przypadki wybuchu choroby w całym kraju, z których wiele jest związanych z odwiedzaniem krajów europejskich w czasie wakacji.
Źródło: pharmatimes
Magdalena Mroczek