Ustawa ma na celu wprowadzenie do systemu prawnego kompleksowych regulacji dotyczących wykonywanie zawodu ratownika medycznego, utworzenie ram prawnych dla działania samorządu ratowników medycznych oraz zasad odpowiedzialności zawodowej.
Nie ma nawet rejestru
Jak przyznaje MZ nikt nie prowadzi teraz elektronicznego rejestru ratowników medycznych. Nie wiadomo więc dokładnie ile osób ma uprawnienia do wykonywania zawodu.
W przypadku danych NFZ wykazywane jest 23,4 tys. etatów, ale nie wszyscy pracują w publicznym systemie.
Z tych ponad 23 tys., najwięcej bo 19,9 tys. wykonuje zawód w zespołach ratownictwa medycznego. Grupę tę można rozbić na blisko 15 tys. osób w zespołach ratowniczych oraz 3,8 tys. na SOR-ach.
W tzw. "mudurówkach" np. straży pożarnej i policji, jest kolejnych 775 ratowników, a dodatkowo 2 tys. podlegających MON.
Wobec tego zdaniem MZ wydaje się zasadne oszacowanie całkowitej liczby ratowników medycznych na poziomie ok. 25 tys.
Będzie też urlop szkoleniowy
Ponadto ustawa zakłada wprowadzenie uprawnienia dla ratowników medycznych do skorzystania z 6-dniowego płatnego urlopu szkoleniowego.
Przyznanie takiego uprawnienia ratownikom medycznym wynika wprost z treści pkt 3 porozumienia zawartego w dniu 24 września 2018 r. przez Ministra Zdrowia z Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych oraz Sekcją Krajową Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ „Solidarność”. Realizacja postanowień porozumienia - jak podkreśla resort zdrowia - stanowi warunek dla zachowania spokoju społecznego.
Aleksandra Kurowska