- Przestrzeganie podstawowych zasad higieny może wydawać się błahe i mało istotne, zwłaszcza w dobie nowoczesnych rozwiązań medycznych. Nic bardziej mylnego! - zwrócił uwagę A. Matyja.
- Polegajmy na sprawdzonych informacjach, w szczególności na komunikatach instytucji monitorujących sytuację – Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny, Ministerstwa Zdrowia i Światowej Organizacji Zdrowia. Znajdziemy w nich prawdziwe informacje na temat koronawirusa, jak i praktyczne wskazówki dotyczące profilaktyki i postępowania po pobycie w krajach, gdzie wirus występuje. Nie ufajmy osobom, instytucjom czy organizacjom, które nie dość, że nie mają wiedzy ani uprawnień medycznych, to wykorzystują ludzką tragedię dla własnych celów - wskazał.
Zwrócił się ponadto o obserwowanie swojego stan zdrowia, w szczególności po pobycie w krajach dotkniętych koronawirusem lub po kontakcie z osobami zarażonymi albo z podejrzeniem zarażenia. Ponadto, jeżeli to możliwe, poradził nie planowanie wyjazdów do tych krajów.
- Jeśli po pobycie zauważymy u siebie objawy grypopodobne (gorączka, bóle mięśni, kaszel, duszność, problemy z oddychaniem) należy bezzwłocznie zgłosić się do oddziału zakaźnego. Wizyta w innej placówce nieposiadającej odpowiedniego zaplecza, np. u lekarza pierwszego kontaktu, naraża innych pacjentów - przypomniał.
Zwrócił ponadto uwagę, że obecna sytuacja wymaga od mediów i polityków ogromnej odpowiedzialności oraz rozwagi. - Apeluję, aby nie stała się ona kolejnym przedmiotem politycznych targów i rozgrywek. Zagrożenia nie można bagatelizować, ale i nie można siać paniki. Jedynym celem działań musi być zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom naszego kraju, w tym również ciągłe informowanie na podstawie wiarygodnych źródeł i wiedzy medycznej opartej na faktach - zaapelował A. Matyja.
Wyraził przekonanie, że każdy polski lekarz, w pełnej mobilizacji z przedstawicielami pozostałych zawodów medycznych i służb sanitarno-epidemiologicznych będzie walczył o zdrowie swojego pacjenta (...).
Źródło: NRL
BPO