Prezydium NRL przyjęło 1 maja stanowisko w sprawie projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Prezydium "wyraża zdecydowany sprzeciw wobec przyjętych w tym projekcie rozwiązań, które stanowią jawną dyskryminację osób wykonujących zawody medyczne".
Jak wyjaśnia NRL, w § 2 projektu rozporządzenia podtrzymano dotychczasową zasadę, że osoba przekraczająca granicę państwową, w celu udania się do swojego miejsca zamieszkania lub pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest obowiązana odbyć, po przekroczeniu granicy, obowiązkową kwarantannę. Nowością wprowadzaną w rozporządzeniu jest to, że począwszy od 4 maja 2020 r. z obowiązku kwarantanny zwolnione będą osoby przekraczające granicę RP w ramach wykonywania czynności zawodowych, służbowych lub zarobkowych w Polsce lub w państwie sąsiadującym.
Zwolnienie z obowiązku odbycia kwarantanny - zgodnie z § 3 ust. 5 projektu rozporządzenia - nie dotyczy jednak osób wykonujących zawody medyczne. Lekarze i inny personel medyczny nadal po przekroczeniu granicy państwowej, będą mieli obowiązek odbycia kwarantanny.
Krzywdząca treść i atmosfera nieufności
NRL ocenia, że treść tych zapisów jest "głęboko krzywdząca dla lekarzy i lekarzy dentystów oraz dla pozostałego personelu medycznego". "Sugeruje bowiem, że to właśnie personel medyczny jest głównym źródłem przenoszenia zakażenia COVID-19. Tym samym projektowane rozporządzenie Rady Ministrów podsyca atmosferę nieufności wobec lekarzy i w gruncie rzeczy niewiele różni się od szykan, które już obecnie spotykają niektóre osoby wykonujące zawody medyczne w ich środowiskach lokalnych tylko z tego powodu, że pracują w ochronie zdrowia" - wskazują lekarze. Zwracają uwagę, że w uzasadnieniu zabrakło szerokiego uzasadnienia dla wprowadzenia tak wyraźnego wyjątku.
Poza ewidentnie dyskryminującym charakterem regulacji - w opinii Prezydium NRL - brak zwolnienia z kwarantanny sparaliżuje codzienną pracę wielu lekarzy, a nawet może przyczynić się do utraty przez nich pracy. Prowadzić może też do braków kadrowych w przygranicznych placówkach medycznych, które korzystają z usług lekarzy wykonujących zawód zarówno poza granicami, jak i na terenie Polski.
W ocenie Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej rozwiązania zawarte w projekcie rozporządzenia:
- nieproporcjonalnie ograniczają wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu, o której mowa w art. 52 ust. 1 Konstytucji RP i która może podlegać ograniczeniom określonym wyłącznie w ustawie i tylko wtedy gdy są ku temu szczególnie uzasadnione powody;
- naruszają zasadę równości, o której mowa w art. 32 ust. 1 Konstytucji („Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne”).
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej podkreśla, że wielu lekarzy oraz innych przedstawicieli zawodów medycznych stoi na pierwszej linii walki z epidemią, inni wspierają pozostałe placówki ochrony zdrowia świadcząc pomoc dla pacjentów. "Przyjmowanie w takiej sytuacji jakiejkolwiek regulacji prawnej, która traktuje pracowników medycznych gorzej niż innych obywateli, nie znajduje uzasadnienia merytorycznego ani aksjologicznego" - podkreśla Rada, która domaga się wykreślenia projektowanego zapisu.
Źródło: NIL
Beata Pieniążek-Osińska