Minister Dariusz Piontkowski poinformował, że resort edukacji rozważa wprowadzenie obowiązku zakrywania nosa i ust w przestrzeniach wspólnych szkół.
- Przynajmniej w tych największych szkołach wydaje się, że ma to uzasadnienie. W mniejszych szkołach wydaje się, że zagrożenie jest dużo mniejsze i tam być może takiego obowiązku nie będzie - dodał minister. Decyzja w tej sprawie ma zapaść "w czwartek lub w piątek".
Minister zapytany o ułatwienia dla szkół w kontakcie z sanepidem, czy też formalną kwestię kontaktu i decyzji dyrektorów w zakresie prowadzenia zajęć lekcyjnych minister stwierdził, że "czasami mogły być problemy" z kontaktem z sanepidem, dlatego dyrektorzy szkół otrzymają tzw. czerwone telefony - dodatkowe telefony, dzięki którym będę mogli bezpośrednio i szybko skontaktować się z powiatową stacją sanitarną.
Podkreślił też, że wydawanie opinii ma być jak najmniej sformalizowane.
- Ponieważ zdrowie dzieci, nauczycieli, pracowników z naszego punktu widzenia jest najważniejsze, mówimy wyraźnie w wytycznych, że może być to na przykład kontakt telefoniczny, mailowy, nie musi być żadne oficjalne podanie. Potem, najwyżej już po fakcie dyrektor sporządzi jakąś notatkę. I odpowiedź powiatowego inspektora sanitarnego może być w udzielona w podobnej formule - mówił Dariusz Piontkowski.