W liście do MZ Mikołaj Pawlak odwoływał się do dramatycznych listów od rodziców oraz od fundacji pomagającej ratować dzieci z wadami serca i apelował o pilne działania ws. wstrzymanych od kwietnia operacji kardiologicznych u nienarodzonych dzieci. Jak wyjaśniał, chodzi o prowadzony od niemal dekady program interwencji kardiologicznych u dzieci rosnących jeszcze w ciele mamy.
"Pani prof. Joanna Szymkiewicz-Dangel (kierująca zespołem przeprowadzającym kardiologiczne zabiegi interwencyjne u płodów) poinformowała, że od kwietnia 2020 r., w oczekiwaniu na rozwiązanie zaistniałych trudności, zmarło już dwoje dzieci, zaś ciężarne pacjentki, u których dzieci stwierdzono choroby kardiologiczne zagrażające ich życiu i zdrowiu, są kierowane na leczenie poza granicami kraju” – wskazał Rzecznik..
Informacje "nieco chybione"
Adam Niedzielski, który był we wtorek gościem Radia Zet pytany o apel RPD odparł: - Przyjrzałem się sytuacji. Staraliśmy się zweryfikować informacje. Okazują się one nieco chybione.
- Mamy informację z NFZ, że nie było zakłócenia w systematyczności takich operacji – mówił minister.
- Z tego, co sprawdziliśmy, 5 ośrodków na bieżąco wykonuje takie operacje – podkreślił A.Niedzielski.