Jak mówił szef resortu finansów w Polskim Radiu, jeśli społeczeństwo będzie stosowało się do społecznej dyscypliny, to inne obostrzenia nie będą potrzebne. Zaznaczył jednak, że "nie można jednak wykluczyć, że niektóre, kolejne sektory będą - mam nadzieję, że przez jak najkrótszy czas - też zamknięte".
Jak zaznaczył, rząd stara się nie dopuścić do ogólnokrajowego lockdownu, który może przynieść więcej szkód niż korzyści. Dodał, że możemy spodziewać się lokalnego lockdownu w dużych miastach.
-To byłby najczarniejszy scenariusz - mówił i dodał, że niektóre kraje w Europie są już na tym etapie a "w tym momencie już niczego nie można wykluczyć".
Jak zaznaczył Tadeusz Kościński, sektory gastronomii, rozrywki, targowy, filmowy, a także siłownie, kluby fitness czy sprzedaż detaliczna na targowiskach najbardziej odczują obostrzenia. - Dla tych branż jest przygotowana tarcza branżowa - przypomniał.