Rzecznik resortu zapytany, czy w związku ze wzrostem chorych nie zabraknie respiratorów dla pacjentów, wskazał, że to nie sprzęt stanowi problem, "bo jego na pewno wystarczy", ale personel do jego obsługi.
- Naszą troską nie jest sam sprzęt, bo jego na pewno wystarczy, ale personel, który musi ten sprzęt obsługiwać - dodał Wojciech Andrusiewicz. Zaznaczył, że wprowadzono rozwiązania dotyczące m.in. przesunięcia zespołu pielęgniarskiego z innych oddziałów.
Zapytane o decyzje dot. ewentualnych nowych obostrzeń, które mają zapaść w czwartek stwierdził, że "trudno powiedzieć, czy to będzie lockdown".
- Jeżeli w najbliższych dniach będziemy obserwowali skalę wzrostów na poziomie 2,5 do 3 tys. zakażeń, to niestety można przewidywać, że do takiego lockdownu w krótkim a nie długim czasie może dojść - powiedział Wojciech Andrusiewicz.
Konferencja z udziałem ministra zdrowia i premiera dot. sytuacji epidemicznej oraz ewentualnych nowych obostrzeń zaplanowana została na dziś (czwartek 29.10) na godzinę 12:30.
Zobacz: