Rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego Marcin Gruchała podkreślił, że "zwłaszcza w tych szczególnych czasach, w czasie pandemii, bardziej nawet niż zwykle doceniamy znaczenie rozwiązań, które niesie nam nowoczesna technologia cyfrowa".
- Nikt z nas nie wyobraża sobie jak byśmy stawiali czoła pandemii bez narzędzi informatycznych, teleinformatycznych, bez sprawnego przesyłania informacji - wskazywał.
Z kolei Adam Niedzielski w swoim przesłaniu wskazywał, że w dobie pandemii zmienia się rzeczywistość, która nas otacza, nie możemy się spotykać, bezpośrednio dyskutować, ale problemy o których rozmawialiśmy do tej pory, są nadal aktualne i wymagają ciągłego pogłębiania.
Jak mówił, "w pierwszym etapie pandemii e-zdrowie odegrało ogromną rolę, która polegała na tym, że spopularyzowaliśmy teleporadę, że teleporada stała się tym podstawowym środkiem komunikacji pacjenta z lekarzem POZ".
Przewrót kopernikański
- W ramach teleporady mogliśmy otrzymać e-receptę, za chwilę będziemy mogli otrzymać e-skierowanie, bo pilotaż już trwa, a za jakiś czas, w perspektywie pół roku, to wszystko będzie zapisane w postaci e-dokumentacji, która będzie na trwale możliwa do wykorzystania w każdej naszej następnej wizycie - wyliczał. - Ta e-dokumentacja, to jest przewrót kopernikański, fundamentalna zmiana, bo dostęp do tej informacji z każdego miejsca na świecie, to komfort, którego oczekujemy - ocenił.
- Pamiętajmy o tym, że e-zdrowie to pewnego rodzaju fundament i podstawa, która pozwala budować i rozbudowywać inne usługi. Nasz system jest hermetyczny na innowacje, których w nim brakuje, a system publiczny powinien co najmniej nadążać za systemem prywatnym - wskazywał A. Niedzielski.
Przypomniał, że niedawno powołał na wiceministra Annę Goławską, która nadzoruje m.in. departament innowacji, którego rolą - jak wyjaśniał - nie będzie już tylko zajmowanie się podstawowymi usługami e-zdrowia, ale również dbanie o to, aby poprzez pilotaże, przez wdrażanie dobrych pomysłów, nasz system ochrony zdrowia stał się naprawdę innowacyjny.
Istotna świadomość społeczna
Z kolei przewodnicząca senackiej komisji zdrowia Beata Małecka-Libera zwracała uwagę, że jeszcze rok temu, gdyby ktokolwiek pomyślał, że możemy rozmawiać o e-zdrowiu w sposób zdalny, nikt nie wpadłby na to, aby tak konferencję zorganizować, a dziś wszyscy jesteśmy on-line. - Świat wokół nas się zmienił. Epidemia i wirus, choroby zakaźne, tematy odległe, które nas nie dotyczyły, stały się priorytetem zdrowotnym i wyzwaniem, z którym musimy się zmierzyć. I na to nakłada się e-medycyna - mówiła.
Jak podkreślała, rozwój i innowacja są niezmiernie ważne i pomocne w dobie koronawirusa. Jednocześnie zwracała uwagę, że innowacyjne metody budzą obawy, a cześć społeczeństwa nie rozumie na czym ma polegać ten rozwój robotów, maszyn. - To wyzwania zdrowia publicznego, więc w szerokim kontekście trzeba patrzeć na to, jak społeczeństwo odbiera te zmiany. Istotna jest świadomość społeczeństwa i przywódcy, którzy będą nas przez tę zmianę przeprowadzać oraz to, aby te zmiany przeprowadzać wspólnie - wskazywała.
Przyspieszony kurs w zakresie e-rozwiązań
Członkini Zarządu Województwa Pomorskiego Agnieszka Kapała-Sokalska zwracała uwagę, że cyfrowa transformacja przynosi korzyści dla pacjentów, pracowników i całego systemu ochrony zdrowia, a jest to m.in. oszczędność czasu dla pacjentów i lekarzy, a także inne rozliczne ułatwienia.
Ponadto - jak mówiła - cyfryzacja w ochronie zdrowia przekłada się na zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego, co uświadomiła nam trwająca pandemia, która przyczyniła się do wzrostu zainteresowania rozwiązaniami z zakresu e-zdrowia. - Obserwujemy przyspieszony kurs w zakresie korzystania z rozwiązań e-zdrowia - oceniła.
Czas przełomu
Artur Pruszko, Dyrektor Forum e-Zdrowia stwierdził że "bycie cyfrowym w dzisiejszych czasach nie jest już żadnym wyróżnikiem". Jak mówił o informatyzacji w ochronie zdrowia, przed pandemią mieliśmy paradygmat stabilnego wzrostu, ale kryzys zachwiał naszym myśleniem i trajektoria wzrostu uległa obniżeniu. - Gdy obniżyliśmy wymagania względem systemu, możliwa była implementacja pewnych nowych rozwiązań. W systemie zdrowia rzadko akceptujemy ryzyka, jednak czas kryzysu powoduje, ze jest to możliwe - ocenił.
Według niego, ten przełom wydarzył się, bo byliśmy w stanie zaakceptować pewne ryzyka i utratę pewnych korzyści. - Mamy nowe modele kreowania wartości. Dzisiaj inaczej zarządzamy ryzykiem - mówił wskazując, że "cyfrowa transformacja, to przejście na nową ścieżkę, trajektorię nowego ekspotenclnego wzrostu". Jak dodał, w czasach przełomu rację mają ci, którzy potrafią korzystać z nowej trajektorii. - Trzeba wykorzysta czas przełomu, zmiany i przekuć to w sukces, nowe wartości dla pacjenta, systemu ochrony zdrowia, ale też dla innowacyjnej gospodarki, bo zdrowie to olbrzymi komponent rozwoju gospodarki - przekonywał.