Jak przypomniał minister, obecnie jest możliwość dochodzenia odszkodowania za niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) na zasadach ogólnych, w procesie sądowym w ramach powództwa cywilnego, jednak postępowanie przed sądem jest długotrwałe i kosztowne, wymaga wynajęcia prawników, rzeczoznawców, a skutkiem nie zawsze jest rozstrzygnięcie, z którego pacjent jest zadowolony.
- Zdecydowaliśmy się zmienić sposób dochodzenia odszkodowania w przypadku NOP po szczepieniu przeciwko COVID-19. Zmiana polega na powołaniu Funduszu Kompensacyjego. Chodzi o procedurę która ma zlikwidować niedogodności związanych z dochodzeniem sądowym - wyjaśnił szef resortu zdrowia.
Jak mówił, dotychczas zaszczepiono w Polsce ponad 250 tys. osób, a mieliśmy do tej pory jedynie 37 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego 32 miały charakter łagodny, 4 - poważny, a jeden był ciężki.
Minister zapowiedział, że to rozwiązanie w pierwszej kolejności obejmie szczepienia p/COVID, a od 2022 r. będzie odnosiło się do wszystkich szczepień ochronnych.
Jakie warunki i jaki próg odszkodowania?
- Osoby uprawnione do takiego odszkodowania, to osoby wymagające hospitalizacji przez co najmniej 14 dni lub osoby, u których wystąpił wstrząs anafilaktyczny - wyjaśnił A. Niedzielski. Jak mówił, te dwa warunki kwalifikacji oznaczałyby, że do tej pory jedna osoba w kraju po wykonaniu 250 tys. szczepień p/COVID ma potencjał do kwalifikowania się do takiego odszkodowania.
Minister wskazał, że wysokość odszkodowania ma wahać się od 10 tys. zł do 100 tys. zł i w przypadku szczepień p/COVID będzie finansowane z tzw. funduszu covidowego, czyli środków przeznaczonych na przeciwdziałanie COVID-19.
W ustawie będą limity dotyczące finansowania, a od 2022 r., gdy fundusz kompensacyjny obejmie inne szczepienia ochronne, wkład w ten fundusz będą mieli również producenci rejestrujący swoje szczepionki.
A. Niedzielski podkreślił, że w Europie inne kraje również wprowadzają podobne rozwiązania w zakresie szczepień p/covid-19.
- W poniedziałek zostanie przedstawiony projekt ustawy do konsultacji publicznych, ale przedstawiamy warunki już dziś, aby pokazać że to rozwiązanie jest już finalizowane - mówił minister.
Wnioski o odszkodowania będą składane do biura Rzecznika Praw Pacjenta.
Rzecznik Praw Pacjenta rozpatrzy wnioski
Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec wyjaśnił z kolei, że świadczenia będą przyznawane przez RPP, jako organu przygotowanego do tego, aby takie wnioski rozpatrywać.
- Wnioski będą musiały zawierać dokumentację medyczną - podkreślił. Jak mówił, rzecznik będzie wspierany przez zespół ekspertów w zakresie sczepień ochronnych, aby decyzja, była jak najbardziej obiektywna i rzetelna.
- Decyzja będzie wydawana w ciągu 60 dni od złożenia wniosku. W przypadku decyzji pozytywnej pacjentowi zostanie wydane świadczenie kompensacyjne, a w przypadku decyzji negatywnej, z którą pacjent się nie zgodzi, będzie on mógł złożyć skargę do sądu administracyjnego w ciągu 30 dni - wyjaśnił B. Chmielowiec.
Zarówno minister jak i rzecznik praw pacjenta podkreślali, że ciężkie odczyny poszczepienne to bardzo rzadki przypadek występujący u ok. 1-2 osób na milion zaszczepionych.
B. Chmielowiec przekonywał, że przygotowane rozwiązania są korzystne dla pacjenta, ponieważ nie określają uszczerbku na zdrowiu jak jest to w innych krajach, a progiem jest hospitalizacja lub wstrząs anafilaktyczny.