Cięcia mogą wynieść ponad połowę ze 100 milionów dawek, których Unia oczekiwała od firmy w pierwszym kwartale tego roku - przekazali informatorzy FT i zaznaczyli, że liczby te mogą się jeszcze zmienić.
AstraZeneca dostarczy o 60 proc. mniej dawek
Z nieoficjalnych informacji agencji Reuters wynika, że dostawy w I kwartale zostaną zmniejszone aż o 60 proc. Zamiast oczekiwanych 80 mln dawek szczepionki do państw UE dostarczonych zostanie zaledwie 31 mln.
"Dostawy będą mniejsze niż pierwotnie przewidywano ze względu na zmniejszoną wydajność w fabrykach w naszym europejskim łańcuchu dostaw" - poinformował rzecznik firmy w pisemnym oświadczeniu cytowanym przez Agencję Reutera.
AstraZeneca wyjaśniła, że nie chodzi o żadne "zaplanowane opóźnienie" w rozpoczęciu dostaw szczepionek, ale "początkowe ilości" będą "niższe niż pierwotnie przewidywano, a powodem jest zmniejszona wydajność" w zakładzie produkcyjnym w ramach europejskiego łańcucha dostaw.
Cytowany przez FT, europejski urzędnik poinformował, że niedobór jest “znaczący”, a inny nazwał go "hańbą".
Szczepionka, wyprodukowana we współpracy z uniwersytetem w Oxfordzie, była pierwszą zamówioną wstępnie przez UE. 400 milionów dawek pokryłoby prawie połowę zapotrzebowania 446 milionów mieszkańców Unii, z których każdy musi być zaszczepiony dwukrotnie.
Preparat nie uzyskał jeszcze aprobaty Europejskiej Agencji Leków (EMA), mimo że szczepionka jest już stosowana w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach świata. Decyzja EMA w tej sprawie ma zapaść 29 stycznia br.
Rozpoczęcie jej dystrybucji do krajów UE, przed wydaniem formalnych zezwoleń, jest jednym z pomysłów na przyspieszenie przebiegu programów szczepień - pisze Financial Times.
Cztery kraje - Austria, Czechy, Dania i Grecja - napisały w tym tygodniu do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, aby przedstawić pomysł "dystrybucji przed wydaniem zezwolenia", co pozwoliłoby im rozpocząć szczepienia w momencie otrzymania zgody.
Komisja wyraża jednak wątpliwości argumentując, że firmy farmaceutyczne raczej nie będą chciały wziąć na siebie odpowiedzialności prawnej za wypuszczenie dawek przed formalnym zatwierdzeniem szczepionki.