Zakaz obowiązkowych szczepień w firmach i obowiązek szczepień dla lekarzy
Sąd Najwyższy orzekł, że obowiązek szczepień oraz regularnego testowania pracowników firm, które zatrudniają powyżej 100 osób, musi zostać wstrzymany. Miał on objąć ok. 80 mln osób, czyli dwie trzecie wszystkich pracowników w USA.
Większość sędziów SN uznała wprowadzenie tych regulacji za zbyt kosztowne, natomiast ryzyko zakażenia oceniła na tak samo wysokie, jak inne ryzyka, na które jest codziennie narażony człowiek (np. padnięcie ofiarą przestępstwa).
W drugim orzeczeniu Sąd Najwyższy utrzymał w mocy obowiązek szczepień wszystkich pracowników ochrony zdrowia, którzy pracują w placówkach świadczących usługi w ramach programu państwowych ubezpieczeń zdrowotnych Medicare i Medicaid.
Decyzję tę uzasadniono wysokim ryzykiem zakażenia medyków przy pracy z pacjentami covidowymi. Postanowienie SN dotyczy 17 mln pracowników, którzy będą musieli się zaszczepić do końca lutego.
Komentarze po wyrokach
Prezydent J.Biden wyraził niezadowolenie w związku z pierwszym wyrokiem. Wprowadzane przepisy miały być według niego krokiem do opanowania pandemii. Wezwał więc władze stanowe oraz pracodawców do odpowiedzialność i zachęcania pracowników do szczepień.
Z decyzji Sądu ucieszył się jednak były Prezydent Donald Trump. Uznał, że wprowadzenie obowiązkowych szczepień dla pracowników spowodowałoby dalsze niszczenie gospodarki.
Z kolei w oświadczeniu wydanym przez Joe Bidena, co do obowiązkowego szczepienia medyków, czytamy, że wyrok SN "będzie ratować życia".
Źródło: