Zobacz również:
Organizacja zrzeszająca świadczeniodawców przyznaje, że jeszcze nigdy w historii jej działania nie było sytuacji, w której tak wiele pacjentów znalazło się poza obowiązującymi kontraktami świadczeniodawców z NFZ.
– Ostrzegaliśmy, apelowaliśmy, na końcu nawet alarmowaliśmy, że nieustanne ignorowanie zmieniającej się rzeczywistości, która wymusza weryfikację kontraktów niezmienianych od wielu lat, nie może skończyć się dobrze – mówi dr Robert Suchanke, prezes zarządu Ogólnopolskiego Związku Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej. Z rozgoryczeniem przyznał, że niestety nikt po stronie decydentów nie chciał wysłuchać postulatów świadczeniodawców. W efekcie pod znakiem zapytania stoją przyjęcia kolejnych pacjentów kierowanych do wentylacji pozaszpitalnej (zarówno tej domowej, jak i stacjonarnej udzielanej w Zakładach Opiekuńczo-Leczniczych). Świadczeniodawcy naprawdę są już u kresu swoich możliwości finansowych.
Koszty zatrudnienia rosną, stawki NFZ maleją
W ocenie członków organizacji największym wyzwaniem są rosnące koszty zatrudnienia personelu medycznego, które obecnie stanowią zasadnicze koszty opieki nad pacjentami wentylowanymi mechanicznie. Dodatkowo złą sytuację w branży pogłębia konieczność finansowania przez świadczeniodawców nadlimitowych pacjentów. W praktyce oznacza to wielomiesięczne, niczym nie gwarantowane kredytowanie NFZ.
Świadczeniodawcy wskazują również, że obecne taryfy oraz wagi produktów rozliczeniowych zostały ustalone przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) w 2016 roku i do dziś nie zostały przez NFZ podniesione pomimo rosnących kosztów. Dodatkowo NFZ - ignorując zdaniem związku pogarszającą się sytuację świadczeniodawców oraz konieczność weryfikacji taryf przez AOTMiT - wprowadził dwie nowe, niższe stawki dla pacjentów wentylowanych nieinwazyjne. To arbitralne zdaniem organizacji rozwiązanie wprowadzono zarządzeniem prezesa NFZ z dnia 18 lica 2019r.
– Z naszych danych wynika, że tylko w pierwszym półroczu liczba osób korzystających z domowej wentylacji mechanicznej a niesfinansowanych przez NFZ przekroczyła 1900, to więcej niż w całym 2018 roku – mówi dr Suchanke. W ocenie prezesa związku utrzymanie się tej tendencji do końca roku sprawi, że liczba niefinansowanych pacjentów sięgnie liczby 4 000.
- Kto ich sfinansuje, skoro NFZ już teraz nie ma dodatkowych pieniędzy na opiekę długoterminową?- pyta Suchanke.
Mniej pacjentów otrzyma świadczenia poza szpitalem
Organizacja nie ma złudzeń i przyznaje, że próżno szuka widoków na jakąkolwiek rewaloryzację stawek bazowych. Świadczeniodawcy przyznają, że rosnące płace sprawiają, że narastającym problemem okazuje się rekrutacja wykwalifikowanej kadry medycznej.
- Już dziś w wielu miejscach Polski świadczeniodawcy nie mogą znaleźć obsady do pracy w domu pacjenta. A wymagania płacowe personelu medycznego, w szczególności lekarzy, przekraczają często możliwości finansowe podmiotów, co już powoduje ograniczenie dostępu opieki dla pacjentów zamieszkujących wsie i małe miejscowości- czytamy w komunikacie organizacji.
Zdaniem świadczeniodawców efektem tej sytuacji będzie ograniczenie dostępu do leczenia respiratorem w domu dla wielu tysięcy pacjentów i odesłanie ponownie do szpitali, gdzie koszty ich leczenia będą zdecydowanie wyższe.
- NFZ jednak nie wydaje się być tym w jakikolwiek sposób zaniepokojony…- oceniają władze organizacji.
AM