Minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosił dziś planowane zmiany dla szpitali. Jak zapowiedział z kolei szef NFZ Andrzej Jacyna, na przełomie marca i kwietnia będą gotowe aneksy do umów w sprawie zwiększenia ryczałtów szpitali.
Co proponuje MZ i NFZ?
Do szpitali dzięki wyższej wycenie świadczeń z interny i chirurgii ogólnej ma trafić dodatkowo 650 mln zł; z tego konkretnie do szpitali powiatowych - 350 mln zł. Ale jak podkreślają ich przedstawiciele - to zdecydowanie za mało. Część placówek obliczyła już ile w ich przypadku wzrosną ryczałty i wychodzi że tylko o 2-3 proc. w skali szpitala. A walczą o 15 proc. - bo 10 proc. to wyrównanie wzrostu kosztów tylko w zeszłym roku. A na horyzoncie są m.in. obiecane przez ministra Szumowskiego podwyżki dla fizjoterapeutów, diagnostów, techników. W lipcu szpitale muszą sfinansować kolejną turę podwyżek płac osób, które zarabiają u nich najsłabiej (wyrównywanie do ustawowego minimum). A na dodatek toczą się dyskusje by już w połowie roku, a nie od 2020 r. jak przewiduje ustawa, odmrozić kwotę według której wylicza się te stawki.
Na razie placówki tną koszty tam gdzie mogą, a mimo to - jak twierdzą - coraz bardziej się zadłużają.
Minister bagatelizował też informacje o likwidowanych łóżkach szpitalnych. Tych faktycznie jako kraj mamy dużo. Wspominał, że znikają z oddziałów, które mają obłożenie rzędu 70 proc. I zlikwidowanych łóżek jest ok. 3 tys., ale jak już pisaliśmy dane z zaledwie kilkunastu procent szpitali wskazują już na coś innego. Ponadto likwidacje to efekt braków kadrowych, a nie świadomej, perspektywicznej polityki.
Które procedury wzrosną?
Jak poinformował Szumowski, zmiana wyceny dotyczy 308 z 667 grup z katalogu JGP, co oznacza, że obejmie blisko połowę wszystkich świadczeń realizowanych przez szpitale.
Procedury wymieniliśmy we wczorajszym tekście: Zmiany w szpitalnych taryfach. Za co NFZ będzie płacić gorzej, a za...
Minister zdrowia podkreślił, że działania w obszarze finansowania ochrony zdrowia idą w dobrym kierunku i ma nadzieję, że nakłady będą rosły szybciej niż wynika to z ustawy 6 proc.
Minister stwierdził, że zwiększenie nakładów oznacza wzrost ryczałtu na każdy szpital powiatowy o około 1 mln zł. Dodatkowe pieniądze mają m.in. zrekompensować wydatki, jakie szpitale ponoszą na wynagrodzenia personelu medycznego czy zakup nowoczesnego sprzętu.
Szpitale szacują, że to o 1-2 mld zł za mało.
Aleksandra Kurowska